7 grzechów głównych
"Siedem grzechów głównych" Co powstrzymuje nas przed inwestowaniem? Jakie to grzechy? I czy jest ich tylko siedem? W tym darmowym ebooku znajdziesz gotowe odpowiedzi na Twoje obiekcje. Nie czekaj, pobierz już teraz!
"Siedem grzechów głównych" Co powstrzymuje nas przed inwestowaniem? Jakie to grzechy? I czy jest ich tylko siedem? W tym darmowym ebooku znajdziesz gotowe odpowiedzi na Twoje obiekcje. Nie czekaj, pobierz już teraz!
Tak, tak wygląda rzeczywistość. W XXI wieku jestem w stanie obyć się bez zmywarki. I chociaż wiele osób wydaje się być tym faktem zaskoczonych (a nawet zniesmaczonych), jest to możliwe. Tak, ciągle jeszcze można umyć naczynia korzystając z ciepłej wody, płynu i gąbki.
Co jest złego w oszczędzaniu na „czarną godzinę”? Przecież, w ten sposób budujemy bufor finansowy na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń w przyszłości. Zgoda, jednak kiedy zapytamy badanych czym dla nich jest owa „czarna godzina”, większość będzie w stanie wymienić przynajmniej kilka zdarzeń...
Skaleczenie, stłuczenie, rana szarpana. To ból fizyczny. A ból płacenia? To ten wyjątkowy stan emocjonalny, który pojawia się wówczas kiedy myślimy o rozstaniu się z pieniędzmi. Jego źródłem nie jest sam fakt wydawania pieniędzy, lecz nasze myśli o ich wydawaniu. Daje się tu zauważyć następująca zależność:
Bezpieczeństwo. W piramidzie potrzeb Maslowa, powszechnie przywoływanej przez spore grono prelegentów, bezpieczeństwo zajmuje bardzo ważne miejsce. I jakkolwiek sama idea została ponoć nieco zniekształcona, to z potrzebą bezpieczeństwa mało kto dyskutuje.
Zgoda, jest niepewna. Ale podaj konkretny rok lub miesiąc kiedy sytuacja była „pewna”. Z perspektywy czasu jest zdecydowanie łatwiej, prawda? A tu i teraz? Jeżeli szukasz pewności inwestując swoje pieniądze zostają ci następujące możliwości:
A konkretnie co to znaczy? Mniej podatni na perswazję? Chyba tak, bo kiedyś brali za dobrą monetę wszystko co słyszeli z naszych ust. A teraz? A teraz już nam tak nie ufają? Co się zmieniło?
No właśnie – żali się pani Natalia – Sprawdzam stan mojego Pracowniczego Programu Emerytalnego i jestem na minus. I to kilka tysięcy!
Każda rzecz, każdy produkt, niezależnie od tego czy przybiera postać materialną czy niematerialną, posiada indywidualne cechy. Cechy, które mogą być postrzegane przez obserwatora w różny sposób. Wiele zależy od tego czy obserwator jest emocjonalnie zaangażowany w jego posiadanie lub chęć posiadania.
Mnogość ofert, stale rosnąca liczba rozwiązań, niuanse niezrozumiałe dla laika. Wypisz wymaluj rynek kapitałowy postrzegany z zewnątrz. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji produkty finansowe mogą się mylić. Nic dziwnego, że przeciętny klient banku będzie porównywał je z czymś co zna od lat (lub nawet od dziesięcioleci), czyli z lokatą bankową. I tu zaczynają się schody. Bo czy można porównywać jabłka z gruszkami?