Read more about the article To ja też księguję mentalnie?
Rural cottage in the mountains

To ja też księguję mentalnie?

Kiedy byłem dzieckiem moi rodzice przynosili do domu wypłatę w kopertach. Comiesięczny rytuał był taki sam. Pieniądze trafiały na poszczególne „kupki”: to na opłaty, to na życie, to na buty itp. Dzisiaj już wiem, że każda z tych „kupek” była mentalnym kontem, czyli szufladką jaką tworzymy sobie w głowie. Po co? Pieniądze nie są „ometkowane” zatem sami je sobie „metkujemy”, ponieważ tak jest nam łatwiej funkcjonować.

Czytaj dalejTo ja też księguję mentalnie?