„Bezpieczna” strata, czyli paradoks lokaty

Wyobraź sobie: znajdujesz 300 zł. Czujesz radość, planujesz, co zrobisz z tym niespodziewanym prezentem. Po powrocie do domu okazuje się jednak, że zgubiłeś 400 zł. Bilans to minus 100 zł. Ale dominujące uczucie? Frustracja. Strata boli mocniej niż cieszy zysk tej samej wielkości.

Czytaj dalej„Bezpieczna” strata, czyli paradoks lokaty

Widmo czarnej godziny

Co jest złego w oszczędzaniu na „czarną godzinę”? Przecież, w ten sposób budujemy bufor finansowy na wypadek nieprzewidzianych zdarzeń w przyszłości. Zgoda, jednak kiedy zapytamy badanych czym dla nich jest owa „czarna godzina”, większość będzie w stanie wymienić przynajmniej kilka zdarzeń...

Czytaj dalejWidmo czarnej godziny

Czy już czas inwestować?

Muszę przyznać, że mam problem z tym pytaniem. Ponieważ wiele zależy od tego kto je zadaje. Jeżeli pyta osoba, która ma już pewne doświadczenia związane z rynkiem kapitałowym, automatycznie szukam drugiego dna. Dlaczego? Gdyż podejrzewam, że tak naprawdę pyta o to, czy dołek mamy już za sobą. Lub może nawet ...

Czytaj dalejCzy już czas inwestować?